Pearl Heart

Leafy

//bierze jedną// Chyba mogę? XD"

Kyoko

To aj tez\! //szarpie sei z Shioko o zelki xD// No daj!!

Leafy

Kyoko, to trzeba spokojnie załatwić ; x ; //zonk//

Kyoko

Kyoko: Ale ona nie chce mi dac! <lzy w oczach>
Shioko: No masz... <podaje opakowanie> wes sobie...
Kyoko: Dzieki!!! <bierze calal garsc zelkow i wklada do buzi...>
Shioko: Uwazaj bo sie zapchasz =='

Leafy

Kyoko... zakrztu... //Kyoko: BLEEEEEA! <--- zwróciła jedzenie// ... sisz...

Natsuki

Jaką ja mam walniętą siostre ==... To niemożliewe żeby łączyły nas więzy krwi...=,=

Chibinia

Kejti: Phuhuhuhuhu... dajcie troche Kejti!

Shioko

*zorientowała się, że żelek już nie ma* -_-' Skońcowało się. Aaaa babcia miała mi przynieść żelki wczoraj i mi nie przyniosła. A sama sie nie chce przyznać, że była na imprezie, tylko wmawia nam że ją pokemony napadły.

Chibinia

Kjeti: Nie ma? Ojej....

Shioko

No nie ma, nie ma...babcia nie przyniosła.

Chibinia

Kejti: A to wredna mapla! PHUHUHUHUHUHUHUHUHU!!!!!!!!!!!!!

Shioko

No wredna a jak xD I jeszcze gada że ją pokemony napadły xD

Leafy

Pika-pikaczu! ZŁAP JE WSZYSTKIE! //wchodzi do domu z przebraniem Pikachu// Wiecie co, napadłam naszą babcię XDD" Wystraszona uciekła aż jej włosy stanęły dęba XDD" //zoonk// Ej, o co chodzi? Co się tak patrzycie?

Shioko

*kropla* Przecież staruszka zawału mogła dostać xD Ale babka, to tak łatwo się nie da, wkońcu babcie w glanach nie chodzą po każdej ulicy xD

Kyoko

Ja chce jeszcze zelek! @_@